Jestem bardzo podekscytowana, że tym razem pokażę Ci kilkadziesiąt ciekawych nowych polskich kosmetyków do makijażu i stylizacji paznokci (w tym naturalne lakiery do paznokci i bezpieczne kosmetyki do makijażu dla dzieci!), nowe kosmetyki do męskiej pielęgnacji, a także nowe kosmetyki dla najmłodszych. Poznasz także premierową linię kosmetyków do pielęgnacji dłoni oraz kolejne mydła i żele! Brzmi fantastycznie, prawda?
Pamiętaj, że nie wszystkie wybrane przeze mnie produkty w przeglądzie są kosmetykami premierowymi. Niektóre z nich to kosmetyki marek, o których jeszcze na blogu nie wspominałam, a które bardzo chciałam Ci dzisiaj pokazać. Mam nadzieję, że i dla Ciebie okażą się one interesujące! Daj znać, czy coś Ci wpadło w oko! A może testowałaś/testowałeś już wybrane z pokazanych kosmetyków i zechcesz się podzielić ze mną oraz z moimi czytelnikami swoją opinią...? Będę wdzięczna!
NOWOŚCI NA POLSKIM RYNKU KOSMETYCZNYM 4/2020
17. Naturalny żel do mycia ciała "Ziołowo mi", Hagi Cosmetics / 18. Szałowy błyszczyk do ust dla dzieci, Tibu Kids / 19. Delikatny żel do mycia twarzy, Shy Deer
Pierwszą marką, która kilka tygodni temu zadebiutowała na rynku i o której chciałabym Ci napisać kilka słów więcej jest LESS IS MORE. Nazwa nie jest przypadkowa, bo dla twórców tego rodzinnego konceptu kosmetycznego z Poznania "mniej" w pielęgnacji naprawdę oznacza "więcej"! Stworzone przez nich kosmetyki - jak piszą - "mają mniej sztucznych składników, a więcej natury". Tej natury jest naprawdę dużo - receptury kremów są wegańskie i oparte aż w 98% na składniach pochodzenia naturalnego, takich jak olej arganowy, olej ze słodkich migdałów, olej jojoba, olej macadamia, sok z aloesu, ekstrakt z kwiatów pomarańczy Neroli, olej z kiełków pszenicy czy olej ze słonecznika. Aktualnie w ofercie LESS IS MORE znajdziesz dwa kremy do twarzy: odżywczy (jojoba z lukrecją) i regenerujący (baobab i aloes) oraz nawilżający krem pod oczy (werbena z kawą). Wszystkie trzy otrzymałam już do testów i jestem nimi zachwycona! Kremy zamknięte są w niewielkich (a przez to poręcznych), szklanych i jednocześnie niezwykle eleganckich słoiczkach. Mają lekką konsystencję, szybko się wchłaniają, pachną pięknie, acz subtelnie. Ich pudełeczka oraz etykiety cieszą oko; muszę przyznać, że już dawno nie widziałam tak stylowych opakowań, które na żywo robią oszałamiające wrażenie (parafrazując klasyka: one są jakby luksusowe! ;)). Kartoniki są idealnie dopasowane do słoiczków, bo według twórców marki "mniejszy kartonik to więcej kremu", a przecież... less is more ;) Kosmetyki oczywiście nie są testowane na zwierzętach, a na ich opakowaniach znajdziecie wizerunek pieska Frania, który codziennie towarzyszy ekipie LESS IS MORE w ich pracy. Ja szczególnie polubiłam się z kremem odżywczym oraz kremem pod oczy, ale bardzo polecam Ci całą małą-wielką trójkę! Ceny kosmetyków - jak na tak bogate receptury - są bardzo przystępne i nie przekraczają 45 złotych.
Marzą mi się wakacje na Bali albo odpoczynek w malinowym chruśniaku, szczególnie w panujące obecnie upały... I te marzenia w pewnym stopniu pozwalają mi spełnić najnowsze naturalne żele do mycia ciała od HAGI COSMETICS, które swoją premierę miały kilkanaście dni temu! Marka stworzyła kolejne genialne produkty pod prysznic o iście letnich zapachach i nazwach, które zdecydowanie poprawiają nastrój po ciężkim dniu albo pozytywnie nastrajają na cały dzień, jeśli prysznic bierzesz po przebudzeniu. Żel "Malinowy Chruśniak" - mój ulubieniec z całej trójki! - to idealny wybór dla osób, które uwielbiają owocowe nuty malin, jeżyn i truskawek, a także potrzebują ukojenia skóry. Roślinne ekstrakty z pąków czarnej porzeczki i granatu zadziałają jak plaster na podrażnioną skórę, a dodatek d-pantenolu i aloesu zapewni łagodną pielęgnację. Pachnący jak rajska wyspa żel "Wakacje na Bali" nie tylko zabierze Cię na egzotyczne wakacje, ale i odświeży oraz nawilży skórę. Kosmetyk zawiera ekstrakty z ogórka, hibiskusa i bambusa, a także naturalne olejki eteryczne z grapefruita, szałwii, cedru i trawy cytrynowej z nutą słodkiej wanilii. Dodatek inuliny, czyli prebiotyku, pomaga odbudować i wzmacniać barierę ochronną skóry. Balsam "Ziołowo mi" cudownie relaksuje i wycisza. Delikatnie oczyszcza, a zawarty w nim kompleks substancji aktywnych z ostropestu plamistego, bazylii azjatyckiej i alg działa łagodząco i regenerująco na suchą skórę. Warto wspomnieć, że receptury żeli są wegańskie, a ich opakowania o przepięknych, minimalistycznych etykietach zostały wykonane z materiałów z recyklingu. Jestem nimi zachwycona! Po "Malinowy Chruśniak" na pewno będę sięgać regularnie. HAGI - ogromne gratulacje!
Przejdźmy teraz do kolorówki. Na grafikach zobaczysz wiele nowych kosmetyków do makijażu od rodzimych producentów (pamiętaj, że latem zawsze pojawiają się w sprzedaży różnorodne limitowane serie, przy pomocy których stworzysz makijaż w bajecznych kolorach), ale ja chciałabym się bliżej zatrzymać przy lakierach do paznokci i marce kosmetyków do makijażu dla... dzieci. W poprzednim przeglądzie pokazałam Ci klasyczne lakiery o naturalnym składzie polskiej marki KABOS. Linię naturalnych, wegańskiech lakierów ze składnikami BIO opracowała także DELIA COSMETICS, mówiąc o "rewolucji w malowaniu paznokci". Dostępne w 30 różnorodnych odcieniach produkty mają w swoim składzie aż 80% składników pochodzenia naturalnego, a zamiast syntetycznych rozpuszczalników zawierają bio octan etyly i butylu, wytwarzane z buraków cukrowych i trzciny cukrowej. Producent zapewnia, że idealnie kryją i nadają paznokciom piękny połysk - jeszcze ich nie używałam, ale na pewno to zrobię! Z kolei marka NEONAIL postawiła na uproszczenie manicure hybrydowego w domowym zaciszu, tworząc lakier hybrydowy SIMPLE 3w1. W jednym produkcie zamknięto bazę, kolor i top, wzbogacając skład o proteiny jedwabiu, zabezpieczające płytkę paznokcia. Wystarczy nałożyć na paznokieć dwie warstwy wybranego lakieru (obecnie można wybierać z 9 kolorów), utwardzić w lampie LED - i gotowe! Producent zapewnia, że przygotowanie manicure hybrydowego z lakierem SIMPLE zajmie nie więcej niż 20 minut, a lakier będzie się trzymać do 14 dni. Jestem bardzo ciekawa opinii o tym produkcie! Przekonuje mnie te 20 minut oraz - jak się wydaje - nieskomplikowana aplikacja!
Jeśli masz kilkuletnią córkę, która bardzo chce Cię naśladować i malować się twoimi kosmetykami, koniecznie poznaj bliżej markę TIBU KIDS! W jej ofercie znajdziesz kosmetyki kolorowo-pielęgnacyjne dla dzieci o wegańskich, delikatnych formułach, produkowane w całości w Polsce pod Warszawą. Markę stworzyły dwie siostry, chcąc umożliwić najmłodszym - również tym z wrażliwą skórą - bezpieczną zabawę kosmetykami dobrej jakości i dobrych składach. Aktualnie TIBU KIDS proponuje dwa rodzaje produktów do makijażu dla dzieci: Magiczne Lakiery Do Paznokci na bazie wody i zmywalne wodą w 9 różnorodnych odcieniach oraz Szałowe i Bajeczne Błyszczyki Do Ust na bazie 97% składników naturalnych, również wegańskie, pachnące malinami lub cytrusami, a dodatkowo słodzone stewią i zawierające taki składniki aktywne jak ekstrakt z wiśni i olej z nasion słonecznika, odżywiające i nawilżające usta. Są one dostępne w dwóch pojemnościach (Kids - 4 ml i Girls - 7 ml). Lakiery i błyszczyki zamknięto w uroczych pudełeczkach z kartonu pochodzącego z recyklingu. Produkty przeznaczone są dla dzieci od lat 3 i zostały przebadane dermatologicznie. Warto wspomnieć, że marka TIBU KIDS została wyróżniona godłem Konsumencki Lider Jakości - Debiut Roku 2020 w kategorii Naturalne kosmetyki do makijażu dla dzieci. Wielkie brawa za pomysł i za realizację!
20. HEMP CARE woda z konopi, Make Me Bio / 21. Nawilżający tonik z algami, BANDI Professional /
Panowie na brak nowości na półkach z męskimi kosmetykami również nie powinni narzekać. W ostatnich tygodniach na rynku zadebiutowała nowa seria wegańskich produktów do męskiej pielęgnacji _EleMENt, stworzona przez firmę ELFA-PHARM. Składa się na nią pięć kosmetyków: pianka do mycia twarzy i golenia, szampon i żel pod prysznic, krem-żel do twarzy, balsam po goleniu oraz krem pod oczy. Kosmetyki EleMENt są bogate w specjalnie dobrane składniki aktywne. Główne z nich to tauryna roślinna pozyskiwana z czerwonej algi Jani Rubens, która jest odpowiedzialna za energetyzowanie komórek skóry, usuwanie oznak zmęczenia i ochronę przed stresem oksydacyjnym, a także w wyciąg z drzewa tara, dziko rosnącej rośliny, która nadaje skórze gładkość i elastyczność. Nuty mchu dębowego, owoców i jaśminu nadają kosmetykom charakterystyczny męski zapach. Jestem przekonana, że ta linii ELFA-PHARM jest równie świetna, co wprowadzona niedawno do sprzedaży seria dla kobiet Gift of Nature (bardzo polecam!).
Linię kosmetyków dla mężczyzn pomału buduje też Nieśmiały Jeleń, czyli SHY DEER. Po kilku tegorocznych nowościach dla kobiet (m.in. po fantastycznym naturalnym płynie micelarnym i delikatnym żelu do mycia twarzy), marka pokazała swój pierwszy produkt do męskiej pielęgnacji. Jest nim łagodzący balsam po goleniu i krem nawilżający 2w1. Kosmetyk zawiera aż 99,1% naturalnych i certyfikowanych składników, takich jak ekstrakt z aloesu, masło shea, roślinna gliceryna, olej z nasion słonecznika czy olej jojoba. Balsam-krem intensywnie zmiękcza i nawilża skórę, przyspiesza regenerację naskórka, reguluje wydzielanie sebum oraz dogłębnie pielęgnuje skórę. Mogą go stosować panowie nawet z wrażliwą i alergiczną skórą. Jak zapewniają twórcy marki, energetyzujący zapach mentolu idealnie współgra z aromatami naturalnych olejków eterycznych, zapewniając uczucie świeżości na cały dzień. UWAGA! Kupują balsam-krem SHY DEER, wspomagasz działania na rzecz kobiet. Trzy procent wartości od każdego sprzedanego produktu marka przeznacza na działania Centrum Praw Kobiet!
Kolejnym moim niedawnym odkryciem w kategorii "męska pielęgnacja" jest marka HØRDE WILD z mojego rodzinnego Kalisza (ależ się ucieszyłam, gdy się na nią natknęłam!). Pod tą intrygującą nazwą kryją się naturalne olejki, balsamy i szampony do brody oraz szampony do włosów i żele pod prysznic o wegańskich formułach! Są one dedykowane do wszystkich rodzajów skóry i występują w dwóch wersjach: Lumberjack - której nutę zapachową tworzą świeże drewno, czarna porzeczka, świerk i przyprawy - oraz Smoky Amber, pachnącą bursztynem, czarną wanilią, wyprawioną skórą i kadzidłem. Aż chciałoby się powąchać, prawda? ;) Skład kosmetyków również jest rewelacyjny i pełen dobroczynnych substancji aktywnych, takich jak m.in inulina z cykorii (która jest naturalnym prebiotykiem stymulującym rozwój korzystnej flory bakteryjnej odpowiedzialnej za utrzymanie odpowiedniego poziomu PH skóry), surfaktanty kokosowe (które delikatnie, ale skutecznie usuwają tłuszcz i zanieczyszczenia z powierzchni skóry), ekstrakt z czerwonej koniczyny, ekstrakt z zielonego ogórka, masło shea, masło kakaowe, olej z pestek winogron, wosk pszczeli, olej ryżowy czy olej ze słodkich migdałów. Nie tylko receptury kosmetyków robią wrażenie - identyfikacja wizualna marki to według mnie prawdziwy majstersztyk!
Olej z konopi nadal nie wychodzi z mody - nie ma się czemu dziwić, ponieważ ma naprawdę szerokie spektrum działania! Co rusz na półkach pojawiają się nowe kosmetyki, w których ten składnik gra pierwsze skrzypce. Kiedyś na bieżąco opracowywałam przeglądy nowości kosmetyków konopnych, obecnie jest ich tak dużo, że co ciekawe pozycje uwzględniam w ogólnych zestawieniach. Olej i hydrolat z konopi stał się bazą nowej serii APIS o nazwie CANNABIS HOME CARE - znajdziesz w niej piankę do mycia twarzy i naturalny tonik na bazie hydrolatu z konopi, krem łagodząco-regenerujący na bazie oleju z konopi, regenerującą maskę do rąk z olejem z konopi i masłem shea, regenerujący krem do rąk z olejem z konopi i masłem shea oraz regenerujące masło do ciała z olejem z konopi. Ekstrakt z nasion konopi siewnej został również podstawą nowej linii o CANNABIS marki SELFIE PROJCET - znajdziesz w niej kosmetyki do walki z niedoskonałościami skóry. Olej konopny trafia też do maseczek wielu polskich marek (np. MARION czy EVELINE COSMETICS - seria Cannabis Skin Care). Hydrolat z konopi - który głęboko oczyszcza, koi i ochrania skórę - do swojej oferty wprowadziła też marka MAKE ME BIO. Z kolei marka LIRENE pożeniła olej z konopi m.in. z olejem z kiełków owsa, olejem z lnu i olejem z kiełków pszenicy, tworząc regenerujące ECO MASŁO DO CIAŁA, ujędrniający ECO BALSAM DO CIAŁA oraz nawilżający ECO BALSAM DO CIAŁA. W składach wymienionych trzech kosmetyków znajdziesz 98% składników pochodzenia naturalnego. Formuły kosmetyków są wegańskie. Balsam do ust z olejem konopnym wprowadziła do sprzedaży marka LAURA CONTI w ramach linii Organic. Co warte podkreślenia, są to pierwsze balsamy, które nie pozostawiają śladu w środowisku! Są w 100% eko oraz w 100% biodegradowalne - wolne od plastiku, w papierowych opakowaniach. W ofercie znajdziesz jeszcze balsam do ust z ekstraktem z bursztynu oraz balsam z ekstraktem z propolisu.
39. Paleta bronzerów "Bali", Ingrid Cosmetics / 40. Naturalne mydło do rąk cedr i gorzka pomarańcza, YOPE / 41. Olejuszka na ciemieniuchę, Naturalme / 42. Łagodne antybakteryjne mydło do rąk, YOPE / 43. Mellow Mango nwilżający krem dla skóry normalnej i wrażliwej, Make Me Bio / 44. Antybakteryjne mydło do mycia rąk, Alkemie / 45. Łagodny szampon chelatujący do mycia w twardej wodzie, Hairy Tale Cosmetics / 46. Mus do mycia twarzy peelingujący, Laq / 47. Łagodzący balsam po goleniu i krem nawilżający For Men, Shy Deer / 48. Hydrolat gruszkowy, Ajeden / 49. Nawilżający krem myjący do suchej i wrażliwej skóry głowy, Hairy Tale Cosmetics / 50. Żel pod prysznic Smoky Amber, HØRDE / 51. Organiczny balsam do ust z bursztynem, Laura Conti / 52. Balsam do ust kakaowy, Hello Eco / 53. Hipoalergiczne mydło w płynie, Mydlarnia Cztery Szpaki / 54. Naturalny olejek z efektem glow "Shinig Agata", Och Natura / 55. Ochronny balsam do ust, eeny meeny / 56. Rozświetlający olejek z efektem glow Sunny Pearl, phlov / 57. Naturalny żel do mycia ciała "Malinowy Chruśniak", Hagi Cosmetics
W pełni biodegradowalne, bezpieczne dla wód, roślin i zwierząt są również naturalne kosmetyki do włosów polskiej marki HAIRY TALE COSMETICS, założonej przez Agnieszkę Niedziałek, włosomaniaczki, blogerki i twórczyni kanału www.wlosy.pl oraz właścicielki sklepu z najlepszymi kosmetykami do włosów napieknewlosy.pl. Na tę markę natrafiłam przez przypadek na Instagramie i od razu wiedziałam, że koniecznie muszę ją pokazać na blogu! W założeniu Agnieszki, kosmetyki do włosów mają być przede wszystkim skuteczne, odpowiadając na problemy, z którymi borykamy się na co dzień, takimi jak mycie w twardej wodzie, smogi i zanieczyszczenia, szybkie tempo życia. Tak powstał łagodny szampon chelatujący do mycia w twardej wodzie, kojący szampon do przetłuszczającej się skóry głowy, kojąca emulsja do przetłuszczającej się skóry głowy, nawilżający krem myjący do suchej i wrażliwej skóry głowy (bardzo bym go chciała wypróbować!) oraz utrwalający żle do fal i loków. Produkty bazują na naturalnych surowcach. Bardzo podoba mi się ich bajkowa szata graficzna!
Jeśli lubisz naturalne kosmetyki z krajowych manufaktur - a szczególnie naturalne mydła w kostkach - zajrzyj do MANUFAKTURY ROGALOVE. Jest to rodzinna manufaktura specjalizująca się w produkcji kosmetyków dla dzieci i niemowląt oraz osób ze szczególnie wrażliwą skórą lub problemami dermatologicznymi. Jej kosmetykom zaufało już wiele osób zmagających się z AZS, a sama manufaktura została członkiem wspierającym Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych. Historia ROGALOVE rozpoczęła się od mydła opracowanego dla nowo narodzonego dziecka właścicieli manufaktury, którzy chcieli mieć pewność, że ich maluch będzie używać najlepszego i najdelikatniejszego kosmetyku. Dziś w ofercie marki znajdziesz m.in. naturalne mydło w kostce dla dzieci i niemowląt (z oliwą z oliwek, olejem ze słodkich migdałów, masłem SHEA i wieloma innymi dobroczynnymi składnikami), naturalne mydło dla dzieci i niemowląt z tlenkiem cynku do pielęgnacji okolic pieluszkowych, mydło peelingujące z pyłem bursztynowym, mydło na kozim mleku czy mydło z węglem aktywnym. Twojej uwadze polecam także masełko kojące skórę Boneco, które można stosować już od 1. dnia życia (produkt nawilża, regeneruje i odżywia skórę!), a także przebogate w składni odżywcze naturalne serum do twarzy i dekoltu Juneco (jest świetne - polecam!). UWAGA! Kupując naturalne mydło dla dzieci i niemowląt z odciskiem psiej łapki, wspomożesz fundację Rasowy Kundel. Cały zysk z jego sprzedaży marka ROGALOVE przekazuje właśnie na tę organizację, zajmującą się ratowaniem porzuconych i zaniedbanych psów.
Wiele osób nie wyobraża sobie lata bez pięknej opalenizny oraz rozświetlenia skóry. Jeśli i Ty do nich należysz, ale nie chcesz wystawiać się na działanie promieni słonecznych (i słusznie!) ani tym bardziej korzystać z solarium, sięgnij po polskie kosmetyki brązujące, wyrównujące koloryt lub te o działaniu rozświetlającym. Wiele polskich marek ma w swojej ofercie tego typu preparaty. Tegorocznymi hitami okazały się dwa naturalne kosmetyki od RESIBO: naturalny balsam poprawiający koloryt skóry Superstar oraz rozświetlający balsam do ciała Mastertouch, a także naturalny balsam do ciała GLOW od CLOCHEE, który sama stosuję i który szczerze polecam (przepięknie rozświetla skórę, nie brudzi, nie pozostawia smug!). Kilka dni temu swoją premierę miały kolejne dwa kosmetyki idealne na lato marki PHLOV, którym warto bliżej się przyjrzeć: brązujący olejek z efektem glow oraz rozświetlający olejek z efektem glow. Markę tę założyła Anna Lewandowska (tak, ta Anna Lewandowska), a sygnowane jej nazwiskiem kosmetyki produkuje dobrze znana już na rodzimym rynku firma ALKEMIE. W obu wspominanych kosmetykach znajdziesz ponad 90% naturalnych składników.
NOWOŚCI DO PIELĘGNACJI DŁONI - SHEHAND
Środki do dezynfekcji dłoni już na stałe wpisały się w naszą codzienność i nic nie wskazuje na to, by zniknęły z niej równie szybko, jak się pojawiały. Ich częste stosowanie - choć minimalizuje ryzyko przenoszenia chorób wirusowych i bakteryjnych - może jednak wysuszać oraz podrażniać delikatną skórę rąk (ile razy dziennie dezynfekujesz ręce? ja od kilku do kilkunastu!), dlatego tak niezwykle ważna jest ich regularna pielęgnacja odpowiednimi kosmetykami. Zresztą, o kondycję dłoni zawsze warto dbać, w końcu są one naszą wizytówką!Na półkach drogerii SUPER-PHARM oraz polskiej sieci drogerii VICA zadebiutowała właśnie linia wegańskich dermokosmetyków do pielęgnacji dłoni i paznokci rodzimej marki SHEHAND. Jest to młodsza siostra marki SHEFOOT, która od pojawienia się na rynku w 2016 roku zyskała grono stałych, zadowolonych klientów, również wśród profesjonalistów. Wielokrotnie w ostatnich czterech latach miałam styczność z kosmetykami SHEFOOT - krem z komórkami macierzystymi z magnolii to chyba najlepszy kosmetyk do stóp, jakiego do tej pory używałam! - przekonując się na własnej skórze o ich skuteczności, dlatego po SHEHAND byłabym w stanie sięgnąć w ciemno! Zresztą, tryb przypuszczający nie jest tutaj najwłaściwszy: ja na pewno po nie sięgnę!
Serię SHEHAND aktualnie tworzy pięć kosmetyków: lekki krem nawilżający, satynowa pianka do pielęgnacji dłoni, serum regenerujące do rąk, maska do rąk w formie rękawiczek z peelingiem gommage oraz maseczka do paznokci i skórek w formie nakładek na palce. Krem oraz serum dostępne są w opakowaniach o dwóch pojemnościach - większym (200 ml) oraz kieszonkowym (50 ml) z wygodną pompką, dzięki czemu można je mieć zawsze przy sobie i używać tak często, jak to konieczne.
Składy produktów są rewelacyjne - pełne naturalnych składników takich jak komórki macierzyste z kwiatu Magnolia Sieboldii, masło shea, olej kokosowy, ekstrakt z czerwonych alg, mocznik, olej macadamia, ekstrakt z jabłka, ekstrakty z owoców cytrusowych, olej jojoba, olej z migdałów, olej z avocado czy... aminokwas z buraka cukrowego. Nie są one dobrane przypadkowe - działają głęboko w głąb skóry, regenerują ją, nawilżają, redukują szorstkość i opóźniają procesy starzenia; warto też wspomnieć, że zawarty w kosmetykach olej jojoba ma właściwości antybakteryjne. Mnie na ten moment najbardziej ciekawi satynowa pianka do każdego typu skóry dłoni, także wrażliwej i podrażnionej, a także innowacyjna maska z ceramidami w formie nakładek na palce, bogata w oleje oraz ekstrakty owocowe i ekstrakt z kokosa (producent poleca ją szczególnie do paznokci kruchych i łamliwych, jak również nadwyrężonych lakierami hybrydowymi) oraz maska do rąk w formie rękawiczek, za pomocą której można wykonać 30-minutowy zabieg odmładzający. Wszystkie kosmetyki SHEHAND wygodnie kupisz bez wychodzenia z domu w internetowym sklepie marki: www.sklep.shefoot.pl (polecam Ci od razu większe zakupy - powyżej 80 złotych możesz skorzystać z darmowej dostawy!). Jestem przekonana, że seria SHEHAND również będzie cieszyć dużą popularnością i zaufaniem!
NOWOŚCI DO DEZYNFEKCJI I HIGIENY DŁONI
1. CZYSTE ŁAPKI Higieniczny żel do rąk antybakteryjny SUPER BOY, Floslek / 2. Naprawczy krem antybakteryjny do rąk Dr. Sante, Elfa-Pharm / 3. Saniti KIDS żel dezynfekujący dla dzieci i rodziców, Saniti / 4. Higieniczny żel do dłoni i ciała, Saniti / 5. Hygiene płyn do dezynfekcji rąk, VACO for sure / 6. Płyn do dezynfekcji rąk, Naturativ / 7. CZYSTE ŁAPKI Higieniczny żel do rąk antybakteryjny SUPER GIRL, Floslek / 8. Antybakteryjny ochronny żel do rąk Tea Tree, Eveline Cosmetics / 9. Antybakteryjny żel do dezynfekcji rąk wirusobójczy, Bandi / 10. Regenerująca odżywka do zniszczonych paznokci dłoni i stóp Dr Szmich, Delia Cosmetics / 11. Silnie odżywczy krem-serum do rąk Tea Tree, Eveline Cosmetics / 12. Nawilżające mydło antybakteryjne w płynie Dr. Sante, Elfa-Pharm / 13. Nawilżające mydło w płynie antybakteryjne Tea Tree, Eveline Cosmetics / 14. Żel antybakteryjny do rąk z aloesem, ZEW for men
Kolejne polskie marki wprowadzają do swojej oferty środki do dezynfekcji rąk (jeśli chcesz poznać więcej tego typu preparatów, zapoznaj się TUTAJ z moim przeglądem) i specjalnie opracowane kosmetyki do higieny dłoni. Pojawia się coraz więcej produktów dedykowanym najmłodszym. Wśród nich znajdziesz żele antybakteryjne "CZYSTE ŁAPKI" marki FLOSLEK w dwóch wersjach kolorystycznych. "CZYSTE ŁAPKI" to podręczne antybakteryjne produkty do higienicznego oczyszczania dłoni przez dzieci. Zawierają powyżej 95% składników pochodzenia naturalnego (w tym aloes i pantenol), nie kleją się do skóry i nie wysuszają jej; zapach alkoholu nie jest w ich wyczuwalny. Mój syn korzysta z wersji niebieskiej dedykowanej chłopcom i jej zachwycony, że ma "swój produkt", którym może dezynfekować dłonie po przedszkolu, na placu zabaw czy w komunikacj miejskiej. Żele są poręczne, zamknięte w małej tubie, dzięki czemu bez problemu zmieszczą się w damskiej torebce, dziecięcym plecaku czy w kieszeni! Do sprzedaży w sieci EMPIK trafił też dezynfekujący żel do dłoni i ciała SANITI KIDS o zapachu gumy balonowej, z dodatkiem aloesu i d-panthenolu. Produkt zawiera 70% alkoholu i mogą go stosować dzieci powyżej 6. roku życia.
- Justyna
Justyna Ziembińska-Uzar
Cześć! Nazywam się Justyna Ziembińska-Uzar i od 2012 roku na swoim blogu opowiadam o ciekawych polskich produktach oraz przedstawiam polskie marki. Moją misją jest promocja patriotyzmu konsumenckiego w codziennym wydaniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, na nowo odkrywając dla siebie hasło "dobre, bo polskie"!
Dziękujemy za umieszczenie w tym pięknym zestawieniu! Polskie kosmetyki to jest światowa czołówka, jeżeli chodzi o jakość, bez wątpienia <3 a my obiecujemy dalej pracować nad nowatorskimi formulacjami, które będą rozwiązywać kolejne problemy polskich Włosomaniaczek :)
OdpowiedzUsuńWitaj, jak jest z firmą Elfa Pharm?
OdpowiedzUsuńChodzi mi o to czy testują czy nie.?
Oczywiście, że NIE TESTUJĄ. Kosmetyki produkowane w Polsce i dystrybuowane na polskim rynku NIE MOGĄ być testowane na zwierzętach. Nie trzeba o tym informować.
UsuńZaciekawił mnie peeling Asoa i cedrowo-pomarańczowe mydło Yope :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna mgiełka ogórek i aloes z FLoslek daje uczucie świeżości
OdpowiedzUsuńi przyjemności.